Po ciepłej i fantastycznej Californii i bardzo ciekawym Road Tripie po Nevadzie i Arizonie - ruszyliśmy z Las Vegas do Chicago. Przed nami ostatni etap wyprawy. Ogólnie nie jestem jakimś fanem wielkich miast, stąd ta część wyprawy najmniej mnie emocjonowała haha. Ale nie znaczy to, że nie było warto.
Road trip po legendarnej Route 66 dobiegł końca. Rewelka polecam wszystkim ;) Dzisiaj opiszę trasę jaka zrobiliśmy po opuszczeniu Las Vegas. Za nami jakieś 4000 km. W zasadzie dla kogoś kto podczas wakacji nie lubi siedzieć na dupie, ale raczej spędza czas aktywnie - to co opiszę może być dobrym pomysłem na własną wyprawę.
Będzie nietypowo, bo nie o tradingu ale o podróży. Jak obiecałem będę wrzucał krótkie relacje z podróży. Wystartowaliśmy w poniedziałek wieczorem i po jakiś 24h byliśmy na miejscu. Las Vegas wymiata, nie ma co ukrywać. Może jednak przytłaczać przepychem. Z pewnością warto odwiedzić, bo zmienia się diametralnie gdy robi się ciemno :)
Ruszam na Wall Street :) Z dwójką znajomych traderów, we wtorek ruszamy do USA, trzeba pomacać bykowi jaja na Wall Steet by szczęście na rynku nas nie opuszczało haha.
Dlatego też w najbliższych tygodniach nie będę publikował spólek na radarze oraz zbyt dużej liczby artykułów. Zapewne wrzucać będę trochę zdjęć oraz relizacji z wyprawy. Do USA nie lecę tylko by zwiedzać, jadę tam również po to by zdobyc wiedzy i spotkać się ze świetnymi traderami, których od lat szanuje i podpatruję.
Dostaje bardzo dużo zapytań "Tomek, trafiłem na Twoją stronę, zainspirowała mnie, chce zostać day traderem. Od czego mam zacząć?". Staram się odpisywać na takie maile, jednak doszedłem do wniosku, że warto bym przygotował pewien wstępniak, który w miarę "nowemu" na rynku naświetli drogę.
Poza tym co znajdziesz poniżej, cała reszta zależy od Ciebie, Twojej determinacji i tego czy naprawdę się poświęcisz tradingowi.
Czytaj więcej: [Trading] - Od czego zacząć - Jak zostać day traderem na rynku akcji