Wow, blisko 2 miesiące nic konkretnego na stronie nie napisałem. Ale dużo się działo w tym czasie, więc za bardzo nie miałem nawet wolnej chwili na to by usiąść i napisać. Dziś skrobnę co nieco o tym co ostatnio u mnie w tradingowym świecie się działo. I co ciekawe, nie będzie to dotyczyło tym razem giełd amerykańskich. Zapraszam!
W świecie kryptowalut
W 2014 za namową znajomego Dominika, złożyłem pierwszą koparkę do kryptowalut. Kopałem wtedy Dogecoina. Opłacalność była spora, z jednej koparki zysk na poziomie jak dobrze pamiętam 20-30$ dziennie. Stopa zwrotu całkiem fajna jak na zainwestowany kapitał. Po jakimś czasie temat jednak umarł, gdzieś tam stałem z boku całości. Mimo że mój znajomy bardzo mocno w temat się zagrzebał (Dominika i jego wykład o kryptowalutach mogliście usłyszeć na 4 edycji DayTrader Event w Krakowie).
Z końcem 2016 ponownie temat kryptowalut mnie wciągnał. W zasadzie ponownie w tym zasługa Dominika - dzięki wielkie :) Gość ma taką wiedzę, że czasami jak zaczynał mi opowiadać i zagłębiać się w kwestie techniczne to już nie wiedziałem gdzie kończy się realny świat, a zaczyna fikcja. Może za stary jestem? :))
Po kilkuletniej przerwie, zagłębiłem się dość mocno w temat. Już nie tylko od strony koparki, która ma mi "kopać" kryptowaluty. Zdałem sobie sprawę jak mocno ten biznes się rozwinął. Ludzie kojarzą go głównie z Bitcoinem. A Bitcoin to powiedzmy twarz świata kryptowalut, ale sam biznes powstały na ramach kryptowalut to coś niesamowitego.
Duża część kryptowalut to olbrzymie biznesy, za kórymi stoją wielkie firmy czy państwa. Warto wspomnieć o chociażby fakcie, że w Japoni bitcoin zyskał miano normalnej waluty. Inna z ciekawych to np. Ripple (XRP), która wykorzystywana jest przez coraz wiekszą liczbę banków na świecie.
Są oczywiście i scamy, gdzie założenie krypto to jedynie cel wzbogacenia się założycieli, a biznesu za tym nie ma żadnego lub strasznie kiepski. Ale ludzie i tak dają się w to wkręcić.
Luty i marzec krypto-tradingowo
W lutym i marcu trejdowałem dość sporo na kryptowalutach. To co działo się na tym rynku to naprawdę słowa uznania. Zmienność jakiej można pozazdrościć :) Czemu więc z tego nie skorzystać? Ja postanowiłem dołączyć. Nie żałuję. To doskonałe uzupełnienie dla mnie pod kątem tradingu na rynkach akcji, szczegółnie w okresie gdy staram się trejdować mniej, a bardziej efektywnie. Co ciekawe, większość moich transakcji przeprowadzałem w weekend. Tak tak, kryptowaluty działają 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Lepsze niż forex można powiedziec :)
Aby pokazać skalę ruchów, wrzucę kilka wykresów krypto, na których osobiście trejdowałem. Część trzymam nadal, bo weszły w skład mojego protfela na długi termin. Stwierdziłem, że zbyt mocno niektóre biznesy rozumię i są o wielkim potencjale. Nie zaszkodzi potrzymać. Tymbardziej, że cały protfel długoterminowy traktuję jak fundusze emerytalne z ZUS :) Z ciekawostek - rekordzista którego trzymam dawał w najlepszym momencie jakieś 1400%. Zrealizowałem część, reszta to długoterminowy portfel.
To kilka wykresów dla przykładu. Jak widzisz, spore wzrosty co nie? :) Do spekulacji czysto day tradingowej czy na kilka dni - świetna sprawa. Na dłuższy termin, ja wchodzę tylko w te krytpo których biznes jest dla mnie zrozumiały. A jest ich niewiele.
Nie ma co się bać
Ja miałem kopalnie wiedzy pod ręką. Kumpel podał mi mnóstwo informacji od ręki. Nad resztą spędziłem kilka nocy. Widząc co dzieje się na krypto, jak duży kapitał zaczyna tam ściągać, zbytnio nad powrotem do grania tam się nie zastanawiałem. Poniżej opiszę kilka spraw, które mogą Ci się przydać jeżeli postanowisz wejść na ten rynek.
Co ciekawe trejdując na krypto, dużo patrzę na analizę techniczną i normalne ludzie emocje. Tam są one nieco łatwiejsze do wyczytania niż na rynku akcji. Jeszcze. Zresztą najlepiej odpal, którąś z giełd z linków poniżej i sam przejrzyj wykresy. Znajdziesz ciekawe zależności.
Kapitał na start - jak kupić Bitcoina
Aby kupić inne kryptowaluty na rynku, musisz mieć Bitcoina, na który jest wymienialny. Najprostsza opcja dla Polaka, to otwarcie konta na Bitbay.net.
Platforma jest założona w Polsce, więc możesz przelać tam złotówki, a następnie dokonać zakupu. Ja z niej korzystam. Jednak nie trejduje na kryptowalutach na niej. Dostępnych jest tylko kilka. Duże spready, więc to nie ma sensu dla mnie.
Stamtąd przelewam btc na inne giełdy:
Mam również w obserwacji giełdę Cryptox.pl.
Ja osobiście wychodzę z założenia pewnej dywersyfikacji stąd w portfelu mam różne kryptowaluty. Sumarycznie jednak zakładam maksymalizację ich wartości w stosunku do Bitcoina, w którym widzę nadal duży potencjał do dalszych wzrostów. Zgodzę się z osobami, które najchętniej zanegowałyby cały biznes krypto i widziały Bitcoina po 1$ czy niżej. Tak macie racje, nie jestem również w stanie logicznie wytłumaczyć ceny 1200$ za sztukę. To wirtualny twór. Jednak bazuje na nim tak olbrzymia liczba biznesów, tak wielkie korporacje i nazwiska w tym siedzą - że jakoś to u mnie wygrywa nad zdrowym rozsądkiem :)
Odpuszczam brokerów oferujących Bitcoina - dla mnie BTC to za mało. Poza tym spready zwykle są zbyt duże. Margin account oferują również giełdy kryptowalut. Ryzyko masz takie samo - brokerzy offshorowi mogą równie szybko zniknąć. A u nich zdaje się, że przelewu do walleta nie oferują.
A co jak padnie giełd i wszystko stracę
Sprawa jest tutaj prosta. Nie trzymaj na giełdach tego co nie musisz. Ja trzymam większość w portfelu na komputerze i robię z tego kopie. Nie ma co ryzykować że trafisz na MTGOX czy Cryptsy i szlag trafi Twoje pieniądze. Posiadasz wallet (większość kryptowalut ma swoje dedykowane lub są tzw. multiprotfele jak Electrum).
Zmienność i wolumen
Wolumen na rynkach odstaje od tego co dzieje się na akcjach. Szczególnie na stock in play. Natomiast jest wiele kryptowalut, które podobnie można traktować. Jeżeli jednego dnia wolumen osiąga poziom kilkunastu czy kilkudzisięciu milionów dolarów - i to na jednej tylko giełdzie. To jest dość dużo sądzę.
Czy ktoś z Was trejduje również na tych rynkach?