Będzie nietypowo, bo nie o tradingu ale o podróży. Jak obiecałem będę wrzucał krótkie relacje z podróży. Wystartowaliśmy w poniedziałek wieczorem i po jakiś 24h byliśmy na miejscu. Las Vegas wymiata, nie ma co ukrywać. Może jednak przytłaczać przepychem. Z pewnością warto odwiedzić, bo zmienia się diametralnie gdy robi się ciemno :)
Lecimy
W zasadzie powinni w Intercity dać możliwość zakupu miejscówki w Warsie hehe, podróż do Wawy tam spędzona by dobrze rozpocząć wyjazd. Ze względu na okres w jakim jechaliśmy i fakt, że nie ma co przepłacać za zwykły lot - wybraliśmy najbardziej optymalna trasę zarówno pod kątem przelotu jak i wydatku. Jak ktoś planuje rzucę przykład: lot na trasie Wawa (przez Frankfurt, Toronto) do Vegas, powrót z New York do Warszawy (z przesiadką w Wiedniu) - koszt około 3000 zł.
Przylecieliśmy po 23 do Vegas, ale do 4 pobujaliśmy się jeszcze conieco. Jetlag był, więc kilka dni zajęło żeby się w pełni przestawić.
Internet
Jeszcze nie dojechałem, a już miałem pytania jak z łączem. W zasadzie jest ok, pingi wporzo, ale często zrywa sieć - szczególnie gdy korzysta się z wifi. Póki co nie trejdowaliśmy, chyba się nie zanosi by to miało ulec zmianie. Po prostu nawet brak czasu na trading :)
Vegas za dnia
W zasadzie wszystko w jednym miejscu - Paryż, Wenecja, piramidy czy mini stadiony. Jak to Polak, który lubi chodzić pierwszego dnia przeszliśmy tyle, że nogi miały dość i wymagały pojenia by dalej ruszyć ;) Zdziwiony byłem, że poza centrum lokalni w ogóle nie chodzą, wszędzie podjeżdżają samochodami. Może stąd po prostu duża ich część jest otyła. Na dzień dobry kilkugodzinny marsz, podczas którego jedyne osoby które spotkaliśmy a nie jechały samochodem - to bezdomni.
Pierwszego dnia poświętowaliśmy moje urodziny, w zasadzie poszerzyliśmy to jeszcze o kolejny dzień ;) Fajnie było (Ania z nikim ślubu nie brałem don't worry ;)).
Konferencja Traders4aCause
Rewelacja. Spotkałem traderów, których obserwuje od lat poprzez twettera i bardzo cenię. Przede wszystkim zaskoczyła mnie ich otwartość i to, że potrafili dzięki kilku zdaniom zmienić kilka kwestii w moim postrzeganiu otwierania pozycji - na tym zależało mi najbardziej. Nauka od najlepszych daje najwięcej.
Szczególnie wielki ukłon dla kilku osób: Monaco_Trader, Greg Sciabica (lx_21), Monaco_Trader oraz TheDaytrade. Nie tylko świetne prezentacje, ale również rozmowy pomiędzy czy na imprezach. Zawsze powtarzałem to na DayTrader Event - czasami jedno zdanie potrafi zmienić bardzo dużo w postrzeganiu.
Bardzo dobry pomysł by całość zacząć golfem. Grałem pierwszy raz, pewnie jako jedyny z całej ekipy. Ale było przyjemnie. Ekipa z CenterPoint Securities pomogła mi odnaleźc się na polu. Widoki były nieziemskie.
Sobota oraz niedziela - to już wykłady / prezentacje typowo tradingowe. Bardzo się cieszę, że tutaj przyjechałem. Warto było. Co prawda jak to piszę trwają jeszcze niedzielne wykłady :) Świetna inicjatywa z połączeniem części zysków z całego Eventu, które zostaną przeznaczone na działalność dobroczynną. W zasadzie od początku tak to właśnie tutaj wygląda.
Poniżej foto z prezentacji Grega lx_21. Hehe dobry cytat:
Co dalej
Dzisiaj ruszamy dalej w trasę. Popołudniu wypożyczamy samochód i na Route 66, Grand Canion, zobaczyć gdzie Pamela Anderson z ekipą biegała po plaży w Słonecznym Patrolu, gdzie Brandon grał w Beverly Hills ;) Będzie dużo atrakcji.
Chcesz zwiedzać ze mną?
Nie ma problemu, na łamach Day-Trader.pl opublikuję relajcę (w sumie nigdy z wakacji tego nie robię, ale tutaj będzie tradersko wakacyjnie :)). Bo ruszam z dwoma traderami, z którymi znam się od lat i wspólnie trejduję.
Dodatkowo zapraszam do śledzenia mnie na: