[Psychologia] - Moje sposoby na koncentrację podczas tradingu

koncentracja

 

Jestem osobą która ma cholernie duży problem z dłuższą koncentracją na jednej konkretnej rzeczy. Dlatego też staram się szukać rozwiązań, które pomogą mi okiełznać mój problem. Podczas tradingu potrzebuje być skoncentrowanym. W poniższym wpisie znajdziesz moje porady na to, jak w lepszym stopniu koncentrować się podczas tradingu oraz jaką technikę stosuje w skuteczniejszym przygotowaniu się do sesji. 

 

Pomidor, no może nie pomidor ale Technika Pomodoro  

O tej technice dowiedziałem się jakiś czas temu. Postanowiłem przetestować i staram się z niej korzystać do dziś. Na czym polega ta technika? To tworzenie pewnego rodzaju interwałów pod określoną pracę i następnie odpoczynek - np. 25 minut pracy, 5 minut przerwy, 25 minut pracy, 5 minut przerwy itd. (te interwały można zmieniać - ja zacząłem od 10, 15 minut, ostatecznie na 25 zatrzymując się). Wydawałoby się że proste? Nie dla mnie. Kiedy zacząłem stosować tą metodę - za pierwszymi razami już po 3-5 minutach miałem ochotę na moment przerwać aby sprawdzić maile czy komórkę. Szczególnie gdy w międzyczasie przyszedł jakiś sms. To uświadomiło mi jak duży mam problem z koncentracją. Technikę tą na początku wykorzystywałem tylko podczas pracy nad Day-Trader.pl oraz innymi projektami, w których muszę coś napisać lub stworzyć. I nagle coś na co poświęcałem dotychczas np. 2 godziny, okazało się że jestem w stanie zrobić w 45 minut. Aż tyle czasu traciłem na krótkie sprawdzenie maila (i odpisanie), napisanie smsa, nagły telefon itp.


Szybko przeniosłem tą technikę do przygotowania sesyjnego. W biurze tradingowym jestem zwykle od 13:00. Staram się ten czas podzielić na takie interwały, w których przygotowanie przeplata się z obiadem czy rozluźnieniem otwarciem rynku.


Do tej prostej techniki zarządzania czasem i wsparcia koncentracji na konkretnym zadaniu - nie trzeba dużo:

  • spis zadań
  • stoper czy zegarek na komputerze
  • miejsce do wykonywania (komputer, czy papier)

 

Ja mam stałą listę zadań, które wykonuje przed sesją punkt po punkcie. Zadania realizowane są na komputerze, na nim również korzystam z zegarka, który mi odmierza czas.


Wydawałoby się, że może to i śmieszne - przecież jak masz coś zrobić to to robisz. Fakt, tak może jest - niestety nie w moim przypadku. Powyższe bardzo skróciło czas jaki poświęcam na przygotowanie sesyjne co wiąże się bezpośrednio ze skoncentrowaniem na określonym zadaniu do wykonania. Czas jaki potrafię poświęcić na realizacji zadań znacznie się dzięki temu wydłużył.

 

Nieco konkretniejsze informacje o tej technice możesz przeczytać na stronie:
- produktywnie.pl - o technice Pomodoro
- YAPA - narzędzie do odmierzania czasu pod technikę Pomodoro - narzędzia do zwiększenia

 

Tradingowe rozpraszacze

Największymi pożeraczami czasu, a zarazem będące największym wrogiem koncentracji - to komunikatory, serwisy społecznościowe, telefon. Nie mam większego problemu z koncentracją tylko i wyłącznie na tradingu w sesji. Jednak bywają chwilę znudzenia rynkiem (gdzie zamiast obserwować zaczynam kombinować). Dlatego też wprowadziłem pewien rygor do korzystania z rozpraszaczyw trakcie sesji tradingowej. Jednak wiem, że przyniosło to oczekiwany efekt, jak również wpłynęło w pewien sposób na systematyczność w tradingu.

Podzieliłem główną sesję tradingową na 3 okresy -> otwarcie, lunch, zamknięcie. Okres lunchu - jeżeli staje się dla mnie nudny i nie widzę potencjału tradingowego stanowi dla mnie koniec dnia sesyjnego lub przerwę podczas której robię inne rzeczy niż trading. W tym czasie pozwalam sobie na wszystkie w/w rozpraszacze w dowolnej ilości hehe :)

A jak jest w trakcie sesji?

 

# Telefon

Telefon w trakcie sesji co prawda mam włączony. Ale odbieram telefony jedynie jeżeli mogą (nie mam pozycji, nie obserwuje żadnych pozycji) i w zasadzie jeżeli podchodzą od kogoś z moich najbliższych. Ze względu, że najbliższa rodzina wie w jakich godzinach pracuje szanuje to, a dzwoni w ważnych sprawach. 

Pewnie każdego z Was to spotyka co jakiś czas - nieustanne telefony z banku, oferty telefonii komórkowej, zaproszenie na wystawę garnków czy inne - umówmy się - podczas sesji nie ma się nawet ochoty na stratę czasu na tego typu rozmowy.

 

# Serwisy społecznościowe

Nie należę do grona osób które dzień zaczynają od Facebook i na nim go kończą. Dlatego też z ograniczeniem FB nie ma najmniejszego problemu. Z twittera korzystam w trakcie sesji gdzie obserwuje kilku interesujących mnie traderów.

 

# Komunikatory

Skype, GG czy inne. W trakcie sesji mam wyłączone. Skype wykorzystuje jedynie w sprawach tradingowych.


 

# Youtube i głupie obrazki

Kto nie lubi pooglądać durnych filmów na youtube czy śmiesznych obrazków z kwejka ;) Ja również lubię, ale w godzinach skupienia w trakcie sesji (1 i 3 część sesji) tego nie robię. Co innego jeżeli mówiąc o youtube - mam na myśli odpalenie muzyki.

 

Czy muzyka pomaga w koncentracji 

sluchawkiPrzyznam się, że przesłuchałem chyba wszystkie rodzaje muzyki aby stwierdzić, którą jestem w stanie słuchać w trakcie tradingu oraz czy wpływa to na moje skupienie i "czyste" myślenie.

 
Przy mocnym metalu nie potrafiłem się skupić. Ponoć muzyka poważna dobrze wpływa - nie wpływała, stawałem się raczej senny. Podobnie z rockiem czy punkiem :)

 

 

Ostatecznie najwięcej słucham muzyki reggae w trakcie sesji. Pozwala mi się wyciszyć, dźwięki dobrze na mnie działają - a nad tekstem się nie zastanawiam w ogóle.  

Nie słucham zbyt muzyki na otwarciu sesji (w pierwszych 30 minutach). Zdarza mi się tylko założyć słuchawki (takie duże, w stylu jak na obrazku) by wygłuszyć rozmowy innych traderów w tyle.

 

Ćwiczenia oddechu

2 lata temu na konferencji Wall Street, brałem udział w treningu mentalnym, które organizował Paweł Jan Mróz. Przyznam się, że te kilkugodzinne spotkanie było dla mnie najciekawszym z całego Wall Street. Najciekawsze pod tym względem, że kilka poznanych technik wykorzystałem by rozluźnić się przed sesją lub skupić w jej trakcie gdy myśli gdzieś uciekały. Z założenia ma to służyć dotlenieniu - i tak się też czuję. Różne ćwiczenia można znaleźc na youtube - polecam.  

Nieco powiązane ćwiczenia dotyczą wizualizacji zrealizowanych zyskownych zagrań. Taka wizualizacja w pewien sposób nastawia mnie pozytywnie do sesji, którą rozpoczynam wtedy o wiele bardziej skoncentrowany na celu w postaci zysku.

 

I wreszcie najważniejsze - koncentruje się na spółkach o największym potencjale

Liczba spółek, które mam na najważniejszym stockwatchu, znacznie zmalała w ostatnich latach. Mogłoby się wydawać, że większa liczba spółek z sygnałami to większy potencjał do zysku. Tak i nie. Zarządzam wszystkimi pozycjami z ręki, dlatego też nie jestem w stanie nadzorować więcej niż 3-5 otwartych pozycji w sposób szybki. Zbyt duża liczba spółek granych/obserwowanych również odbijała się na koncentracji na setupach które grałem. Chciałem ogarniać wszystko naraz, a to fizycznie było nie do zrobienia. Dlatego też aktualna liczba spółek w stockwatchu jest relatywnie niska. Staram się nie mieć na niej więcej niż 5 spółek. Pomijam tutaj wszystkie sygnały, które pojawiają się w trakcie sesji w ramach intraday (to zupełnie inna kwestia, bo to sygnały nagłe). Jednak zauważyłem, że moja koncentracja się rozpływa gdy mam w obserwacji większa liczbę spółek. Przecież fizycznie i tak nie będę ich w stanie ogarnąć.. Dlatego też to co obserwuje, głównie opiera się na market moversach spełniających moje kryteria doboru spółek.

 

Jak wygląda u Ciebie pracą nad koncentracją? Wykorzystujesz jakieś ciekawe techniki, którymi chciałbyś się podzielić? Zapraszam do dodania komentarza poniżej!